Informacje o dostępności oraz zamówienia: tel.  692 308 776

Sklep stacjonarny: Kraków, pl. Wszystkich Świętych 9

Otwarty: poniedziałek-piątek 11-18:50

  • Wpisz minimum 3 litery
  • Nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze…

    - J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni

    ← Wróć

    MICHNIKOWSZCZYZNA

    Michnik nie sprawuje już rządu dusz, ale jad, który wsączył w polskie umysły, wciąż je zatruwa.

    Fałsze, które upowszechniała jego propaganda, wciąż pokutują w publicznych sporach, a absurdy, które podniósł do roli aksjomatów, wciąż dla wielu pełnią rolę drogowskazów. Nie wolno milcząco przejść nad nimi do porządku dziennego i bez wchodzenia w polemikę, bez refleksji głosić rzeczy diametralnie sprzecznych. Choć polska ociężała umysłowo inteligencja właśnie tak najbardziej lubi – gotowa równie gorąco przyklaskiwać i temu, co mówi, że czarne, i temu, co dowodzi, że białe, byle owej sprzeczności nie eksponować, byle było słodko, miło, przyjemnie i bezkonfliktowo.

    Tak, Adam Michnik poniósł klęskę. Praktycznie na wszystkich możliwych polach. Ale czy to znaczy, że można udać, iż go nigdy nie było?

    Adam Michnik zasługuje na sprawiedliwość. Trzeba mu tę sprawiedliwość – jedni powiedzą „wymierzyć”, a inni „oddać”. Ale w każdym razie trzeba się na nią zdobyć. Trzeba wreszcie przynajmniej spróbować.

    Oto moja próba.

    (opis wydawcy)

    Szczegółowe informacje
    Wydawca
    Rok wydania
    2020
    Okładka
    Twarda
    Format
    13.7cm x 20.2cm
    Stron
    410
    ISBN
    9788379646050
    Cena
    44,90 PLN
    Księgarnia Zbroja 2024