Informacje o dostępności oraz zamówienia: tel. 692 308 776
Sklep stacjonarny: Kraków, pl. Wszystkich Świętych 9
Otwarty: poniedziałek-piątek 11-18:50
Nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze…
- J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni
Były gdzieś wśród bezkresów Azji, opanowanych przez terror NKWD, polskie dzieci, osierocone bądź oderwane od rodzin. Błąkały się głodne i chore, podróżowały w zamkniętych na głucho bydlęcych wagonach lub po prostu szły, brnąc w śniegu i błocie. Przemykały cicho przez brudne dworce. Kradły, aby przeżyć. I była w Taszkencie grupka ludzi, którzy chcieli uratować ich jak najwięcej, wywieźć poza granice ZSRR, stworzyć warunki do życia. Sylwetki tych dzieci i zmagania ich opiekunów z sowieckimi władzami ukazała Ordonka w książce, wydanej w 1948 w Bejrucie pod pseudonimem Weronika Hort (Hanka Ordonówna Tyszkiewiczowa), a zatytułowanej Tułacze dzieci. Jest to przejmująca opowieść o ludziach „małych wiekiem, lecz dojrzałych cierpieniem” – szczególna kropla w morzu nieszczęść XX wieku.
(opis wydawcy)